sobota, 28 stycznia 2017

Rozdział II

PROBLEMEM NIE JEST PROBLEM, PROBLEMEM JEST TWOJE PODEJŚCIE DO PROBLEMU

Poszła do kiosku, kupiła najnowszy numer gazety i zaczęła czytać. Tak jak myślała... nic szczególnego tam nie pisało. Jakaś informacja o kradzieży, kilka ogłoszeń o sprzedaży nieruchomości, to jakiś skandal w świecie sportu, ale ani słowa na jej temat. Mimo, że nie znalazła tego co szukała, zaciekawił ją artykuł o sporcie. Uwielbiała go, a najbardziej piłkę nożną. Nie ma się co dziwić, jako córka piłkarza Niemieckiej Reprezentacji i klubu Heartha BSC będąc dzieckiem wiele razy gościła na murawie, więc pomimo sprzeciwom matki, która chciała aby jej jedyna córka została modelką, tak jak ona, sport gościł w jej życiu już od urodzenia. Tak jest do dziś. Codziennie ciężko trenuje, aby być doskonałą pod każdym względem, a sława? Jako córka emerytowanego już piłkarza, który jest trenerem klubu, w którym wcześniej grał i byłej modelki, była wciąż obserwowana przez fotoreporterów, więc wystarczyło jej małe posunięcie, a już stała się jedną z najbardziej obserwowanych osób na świecie. Zagłębiła się więc w lekturze. Jednak po chwili jej dobry humor jakby odpłynął, gdzieś w nieznane. Otóż przeczytała, że u kilku jej ulubionych piłkarzy z drużyny narodowej zostały wykryte używki i nie wystąpią w najbliższym meczu. Niezadowolona tym faktem Pamela, zgniotła w kulkę kupioną gazetę, w nerwach rzuciła do pobliskiego kosza na śmieci i przyśpieszonym krokiem zmierzała do domu. 

Wchodząc do środka przywitała się ze swoim pupilem, który tak jak zwykle wesoło skakał na widok swojej pani. Gdy zakończyło się ,,huczne powitanie", dziewczyna leniwie ściągnęła szpilki i skierowała się do swojego pokoju. Zdjęła sukienkę, założyła wygodne ciuchy i postanowiła poczytać plotki w internecie na swój temat. Włączyła komputer i wpisała w wyszukiwarkę swoje imię i nazwisko. Po wciśnięciu ,,Szukaj" jej oczom ukazało się tysiące stron z newsami na jej temat. 
- Trochę tego przybyło od mojej ostatniej wizyty. - pomyślała Niemka, a na jej twarzy rozświetlił się szeroki uśmiech
W trakcie czytania blondynka zaczęła współczuć ludziom regularnie czytającym te informacje wypisywane przez lekkomyślnych dziennikarzy.
 - Kogo obchodzi, że ,,Pamela Reif poszła na zakupy bez makijażu!"? - zastanawiała się Niemka
Na to pytanie dostała odpowiedź, gdy spojrzała na ilość komentarzy pod postem. 
- Oni mają takie małe potrzeby... - skwitowała dziewczyna i wyszukując wiadomości na temat swojego ukochanego przypomniała sobie jego słowa: ,,Nie czytaj gazet!", które zmotywowały ją do powrócenia do czytania tych bezsensownych notatek
Tak samo jak w jej przypadku, wyświetliło się mnóstwo wiadomości. Jednak spośród tysięcy nic niewartych plotek znalazła jedną, której sam tytuł sprawiał, że serce dziewczyny zaczęło mocniej bić. 
- ,,Philipp Braun ma kłopoty?" - przeczytała na głos nie mogąc w to uwierzyć 
Pośpiesznie kliknęła w podany link i zaniepokojona czytała dalej:
- Philipp Braun - agent pięknej sportsmenki Pameli Reif, ma kłopoty? Otóż przyczynił się on do rozstania rosyjskiej modelki - Iriny Shayk i Portugalskiego piłkarza - Cristiano Ronaldo, których związek trwał 5 lat. 23 letni Niemiec miał uwieść rosyjską piękność, która ostatecznie dopuściła się zdrady Portugalczyka podczas meczu Realu Madryt i Heartha BSC. 
Nie mogła uwierzyć w to co czyta, mimo to w dalszym ciągu śledziła wzrokiem tekst wyświetlany na monitorze. 
- ... zaś ten, gdy dowiedział się o zdradzie, rozstał się z Rosjanką i oświadczył, że zemści się na tym kto ośmielił się dotknąć jego kobiety. - czytała ze łzami w oczach, po czym ze złością wyłączyła komputer i bezsilnie rzuciła się na łóżko
Nie wiedziała co ze sobą zrobić. Serce jej ,,krwawiło", a łzy samoistnie płynęły z oczu i wsiąkały w uśmiechniętego misia z serduszkiem w rączkach (prezent od Philippa), którego dziewczyna tuliła, próbując się w ten sposób uspokoić. Nie rozumiała dlaczego jej ukochany zrobił jej coś takiego, a przy niej zachowywał się jakby była jego jedyną. 
- Skoro mnie zdradził , to mnie nie kocha i tak naprawdę nigdy nie kochał! - powiedziała do pluszaka i znów zaczęła płakać 

Gdy się obudziła było już ciemno. Nie wiedziała ile spała. Czuła się już lepiej, mimo to nie miała ochoty wstawać. Gdyby nie jej burczący brzuch w ogóle nie podnosiłaby się z łóżka. Mimo wielkiej niechęci wstała i zeszła na dół do kuchni, gdzie byli jej rodzice. 
- Źle wyglądasz. Dobrze się czujesz? - spytała matka przykładając dłoń do czoła córki 
- Nie... - wymruczała ledwo słyszalnie 
- Był dziś Twój chłopak, córeczko... - powiedział ojciec z nadzieją, że tymi słowami sprawi, że jego jedynemu dziecku powróci dobry humor - ...pytał o Ciebie, ale spałaś i nie chciałem Cię budzić więc...
- Nawet nic mi o nim nie mów! Nie obchodzi mnie to! - krzyknęła blondynka, a jej oczy znów stały się mokre od łez 
- Kochanie, co się stało? Pokłóciliście się? - zainteresowała się Helga 
- Skrzywdził mnie... - wycedziła zanosząc się od płaczu 
- ...ale jak to... Cię skrzywdził? - spytał zaniepokojony ojciec  
- On... czy on... Cię zgwałcił? - zapytała niepewnie matka, której było blisko do utraty przytomności
Pamela nie odpowiedziała tylko jeszcze bardziej zaczęła płakać. Helga i Detlef zrozumieli, że stało się najgorsze. Nic nie mówiąc, kobieta podeszła do córki i mocno ją przytuliła. Tkwiły tak bez ruchu, aż dziewczyna trochę się uspokoiła. Gdy to nastąpiło, Pamela chwyciła kawałek ciasta leżącego na stole i usiadła koło ojca. 
- Zdradził mnie! - krzyknęła blondynka wgryzając się w ciasto, a jej rodzice odetchnęli z ulgą, że nie stało się to czego bali się najbardziej - Zdradził mnie z Rosjanką, która była dziewczyną sławnego piłkarza... - mówiła dalej, jedząc jednocześnie - A on, gdy się o tym dowiedział rozstał się z tą modelką i ogłosił całemu światu, że się na nim zemści. Nieźle, prawda? - zapytała retorycznie - Jutro po treningu idę spotkać się z kumpelami. -  zakomunikowała i nie czekając na odpowiedź poszła na górę 

Cztery dziewczyny siedziały w przytulnej kawiarence i pijąc kawę rozmawiały o babskich sprawach
- ... i ogłosił całemu światu, że się zemści. 
- Ja wiedziałam, że to kurwiasz! Taki się nigdy nie zmieni! - krzyknęła Doris po wysłuchaniu opowieści koleżanki 
- On jest nie poważny! Z Cristiano Ronaldo się nie zadziera! Jak go dorwie to nic z niego nie zostanie! - powiedziała Agnes
- Philipp'owi przydałby się solidny wpierdol! - zakomunikowała Jessica
- Tak, wpierdolimy gnojowi!
- Dajcie już spokój... Po prostu to koniec tego związku... Co tu dużo gadać? - wymruczała Pamela 
- Co?! On Cię skrzywdził, a my mamy siedzieć cicho i patrzeć jak się z tym męczysz? Nie ma mowy! Musisz się oderwać od tego pacana, bo Cię wykończy! -powiedziała Doris 
- Tak! Zabaw się! On Cię zdradził, to i ty jego zdradź! - przekrzykiwały się dziewczyny
- Ja...chyba...za bardzo go kocham... - wyszeptała blondynka
- W takim razie wyobraź sobie scenę, gdzie ta Rosyjska lala, leży okrakiem, a Twój ,,ukochany" robi jej dobrze ustami, a potem on Cię na powitanie czule całuje w czółko!
- Przestań! Przekonałaś mnie! - krzyknęła Pamela ze łzami w oczach
- No już! Nie płacz! Chodźmy na zakupy! - powiedziały dziewczyny, ciągnąc blondynkę za ręce w stronę galerii handlowych 

Gdy wracała do domu było już późno, mimo to nie czuła się zmęczona. Była szczęśliwa i zapomniała już o swoim chłopaku, który dzwonił co chwilę, a ona nie odbierała telefonu. Po tym spotkaniu stała się inną osobą. Nie była już zagubiona, doskonale wiedziała co ma teraz zrobić. Po długiej rozmowie z dziewczynami zrozumiała, że jej życie nie należy do Philippa, który za swój wybryk gorzko pożałuje. Miała już plan, który zrealizuje w niedalekiej przyszłości. Była zdecydowana i nie bała się konsekwencji. Już nie...


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Druga notka za nami! Trochę namieszałam... hehe :D Oczywiście niektóre informacje są całkowicie przeze mnie wymyślone lub po części zmienione. Oczywiście na potrzeby opowiadania. :D

Ps. Dzisiaj bez zdjęć, bo nie mogłam znaleźć odpowiedniego.

Pps. Dziękuję Ci: Krystyna George za to, że jako jedyna komentujesz moje opowiadanie. :D Bardzo mi miło, że tu zaglądasz!

Ppps. Następna notka już za tydzień!

Zapraszam do czytania i komentowania!      
 
 
   Ashley :*